Nie musimy mówić nikomu, nie musimy mówić nic Nie musimy mówić nikomu, nie musimy mówić nic Gdy wokół każdy chciałby zabrać wolność nam Nie mów nikomu Tylko czekają, żeby zabrać to co mam Nie mów nikomu Nie mów mi, że tu skończę źle, bo takich było już w chuj I każdy z nich tyle o mnie wie, że kopali mi tu
Nie Mów - Rosalie. zobacz tekst, tłumaczenie piosenki, obejrzyj teledysk. słucham wyliczanek stu co mi możesz dać nie upadnę ci do stóp bo cię w kieszeni mam
— Nie- uciął krótko Scarlett; zamknął drzwi za sobą na klucz- Chodźmy tam- pociągnął siostrę w stronę okna. Rodzeństwo usiadło na dość szerokim i niskim parapecie. — Słucham- Scarlett usiadł prosto i zrobił minę, jak gdyby był na rozmowie kwalifikacyjnej. Morifia westchnęła głęboko.
O biznesach nie mów mi O sukcesach, interesach, nie mów mi O baletach, o kobietach, nie mów mi Jak masz kłamać, wyolbrzymiać, nie mów nic, słyszysz? Chcesz rozmawiać o biznesach? O biznesach nie mów mi O sukcesach, interesach, nie mów mi O baletach, o kobietach, nie mów mi Jak masz kłamać, wyolbrzymiać, nie mów nic, słyszysz?
. Tobie też czasem wydaje się, że partner nie słyszy tego, co do niego mówisz? Najwyższy czas to zmienić. „On mnie w ogóle nie słucha!” – wiele kobiet mogłoby podpisać się pod tym zdaniem. Często zarzucamy partnerom, że nie skupiają się na tym, co do nich mówimy, a z czego później wynikają niesnaski i nieporozumienia. Z badań wynika, że większość mężczyzn wbrew pozorom próbuje skupić się na słowach partnerki, ale w zrozumieniu jej wypowiedzi przeszkadzają długie zdania, dygresje, wielowątkowość… Oto, jak mówić, by on zaczął cię słuchać. Nie mów do niego, gdy jest zajęty Jeśli chcesz porozmawiać na ważny temat, wybierz odpowiedni moment. To bardzo istotne. Mężczyzna nie skoncentruje się na twoich słowach, jeśli w tym samym czasie będzie oglądał mecz, grał na komputerze albo robił cokolwiek innego, co ty uważasz za błahe, dla niego natomiast jest to czynność bardzo ważna. Po strzępić sobie język, skoro on i tak nie będzie cię słuchał? Nie mów do niego, gdy jest przygnębiony To kolejna sytuacja, która powinna powstrzymać cię od wygłaszania tyrad – żaden mężczyzna nie skupi się na słowach kobiety, jeśli miał zły dzień w pracy, spotkało go coś przykrego, coś go zraniło itp. Jego myśli są daleko stąd i żadną mocą tego nie zmienisz. Jeśli zależy ci, aby cię wysłuchał, poczekaj. Gdy ochłonie, będziesz miała większą pewność, że on nie tylko cię słyszy, ale również słucha. Skoncentruj się na jednym temacie Wielowątkowość, o której wspomnieliśmy, utrudnia mężczyźnie odbiór twojego komunikatu. Jeśli skaczesz po tematach, on szybko zaczyna się gubić w gąszczu twoich słów. Rozwiązanie? Skup się na jednym z nich, a do kolejnego zagadnienia przejdź dopiero wtedy, gdy sprawa zostanie omówiona. Będziesz miała pewność, że temat został wyczerpany i nie ma żadnych niejasności. Nie krzycz na niego Zdenerwował cię. Rozczarował. Sprawił, że jest ci przykro. Zamiast na niego krzyczeć, omów sprawę, rozkładając ją na czynniki pierwsze. Do mężczyzny czasem trzeba mówić jak do dziecka – tłumacząc mu, co zrobił, dlaczego cię to zabolało i czego oczekujesz. Natomiast jeśli na niego nakrzyczysz i będziesz próbowała zmusić go, aby cię posłuchał, on najprędzej zamknie się w sobie. Zwracaj uwagę na swoje uczucia To bardzo ważne, ponieważ akcentując to, co czujesz, masz większą szansę dotrzeć do jego sumienia. Bardzo rozsądnie jest wysyłać partnerowi komunikaty typu: „Jest mi przykro, ponieważ…” albo „Zdenerwowało mnie to i to”. To znacznie rozsądniejsze niż oznajmianie partnerowi, że zachował się jak bałwan – szczególnie bez podawania przyczyny. Mówienie o sobie to nie egoizm. Nie wyciągaj brudów z przeszłości W czasie długich, poważnych rozmów oraz, tym bardziej, w kłótniach czasem tracimy nad sobą panowanie i zaczynamy wyciągać na wierzch nieprzyjemne sytuacje z przeszłości. To bardzo nie w porządku. Taka metoda działania nie sprawi, że szybciej się dogadacie, a może bardzo nie spodobać się partnerowi, który nie będzie chciał z tobą współpracować. Pamiętaj: w czasie sprzeczki wszystkie chwyty NIE są dozwolone. Słuchaj go, gdy do ciebie mówi Mężczyźni czasem nie słuchają kobiet, bo czują, że one również nie koncentrują się na ich słowach. Jeśli więc zależy ci, aby wasze rozmowy były satysfakcjonujące dla obu stron, bez względu na to, kto je zaczyna, zawsze się słuchajcie. W ten sposób okażesz mu zainteresowanie i będziesz miała mocny argument, gdy to ty będziesz chciała, aby partner posłuchał ciebie. Kiedy jednak on wyczuje, że masz w nosie jego sprawy, będzie traktował cię tak samo. Nie powołuj się na innych Jeśli masz coś partnerowi do zarzucenia i oczekujesz z jego strony reakcji, nie używaj argumentów, które odwołują się do innych osób. Mężczyzn naprawdę nie interesuje, że facet twojej przyjaciółki jest taki (tu wstaw przymiotnik), a mąż siostry nigdy nie zrobił tego, co on robi nagminnie. Bo jakie ma to dla niego znaczenie? Również tym razem przypominamy ci, że zawsze powinnaś mówić o tym, co sama czujesz. Nie płacz A teraz kwestia co najmniej dyskusyjna. Niektórym kobietom wydaje się, że łzy to ich tajna broń. Owszem, czasem płacz pomaga, ale jedynie czasem. Jeśli dyskusja ma być rzeczowa i nastawiona na osiągnięcie konkretnych rezultatów, powinnaś panować nad sobą, mówić powoli i szczerze, a nie posiłkować się łzami, które nie mogą być jedynym sposobem na rozwiązanie problemu. Jeśli mężczyzna zobaczy w tobie partnera do dyskusji, szybciej się porozumiecie. EPN Zapytaj go, czy cię rozumie Jeśli chcesz mieć pewność, że twoje słowa nie idą w próżnię, a on naprawdę je sobie przyswaja, co jakiś czas pytaj go, czy cię rozumie. Żadna w tym złośliwość. Zawsze możesz mu powiedzieć, że chcesz się upewnić, czy potrafi sprawę dostrzec z twojej perspektywy i czy umie wczuć się w twoją sytuację. Mając jego zapewnienie, łatwiej będzie ci się z nim dogadać. Zachęcaj go, by zadawał pytania Powiedziałaś wszystko, co leżało ci na sercu. Żeby mieć pewność, że dotarło to do partnera, zachęć go do zadania paru pytań. Powiedz mu, że bardzo ci zależy, aby wszystko zrozumiał, stąd twoja prośba o jego pytania. On początkowo może czuć się skrępowany, jednak w końcu z pewnością dostrzeże twoje starania, by wszystko między wami zostało wyjaśnione. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
lub + dodaj FILM Filmy Poczekalnia Rankingi Użytkownicy Zaloguj się Rejestracja Maxiory > Poczekalnia > Nie mów słucham bo Cię wyrucham - FILMÓW W BAZIE 84 794 W POCZEKALNI 52 217 0 Nie mów słucham bo Cię wyrucham - Dodany 17:35 przez kornelia123 dodaj do ulubionych skomentuj zgłoś film hahahahahahahhahhahahahaha Ranking:0| Kategoria: Śmieszne | Komentarze: 0 | Wyświetleń: 127 | Tagi: (pokaż tagi)smieszne zabawne komedia prank zart Poleć filmik Ustaw opis na Gadu Gadu Poleć filmik znajomym na Naszej Klasie Link wymaxiorowany przez 0 użytkowników i 0 gości Komentarze (0) Reklama Podobne Maxiory 101 Nie wyjdzie z łazienki, bo nie ma makijażu Ah te dziewczyny, myślą, że przejmujemy się,... 64 Makijaż nie do zmycia Czyli jak zrobić z kumpla niezłą dupeczkę. :... 47 Wojownik Jedi prank Dobry prank z siłą nadprzyrodzoną. 128 Dobry prank na modelkach Ich reakcja na wzwód jednego z pracowników. ... 69 Kocham pani pępek! Krótka kompilacja dziwnych filmików w Łodzi ... 79 Chciałbym panią mydlić... Krótka kompilacja dziwnych filmików, czyli J... 54 Japoński żart z dinozaurem 113 Atak zombie - żart halloween 25 Nigdy nie mów nie pandzie! Kung-fu panda wymieka 58 Zabawne teksty w TV Polecamy Gry online Dziewczyny Teksty piosenek Pytania i odpowiedzi Reklama Popularne maxior_total_90megasmiesznePrzemoooLandSpaceboniiiiiek22 YamakasiNajwiększa wystawa LEGO w Polsce. Wyjątkowe budowle!Rzut sędziowskiDanny Way mega rampaEURO2012 FAN ZONE - STREFA KIBICAgłośne chrapanie i biganie we śnieYamaha R6 Astra Turbo Yamakasi lego klocki wystawa warszawa city star wars technic boks rzut sędzia humor Danny Way rampa deskorolka STREFA KIBICÓW POLAND CZECH GREECE RUSSIA głośne Regulamin Polityka prywatności Reklama FAQ Kontakt Maxiory Poczekalnia Copyright 2005 - 2011 by Powered by czas: 0,045 s, mem: 3,234MB, zapytań: 16, czas DB: 0,011 s
opublikowała wideo w kategorii LOL.
Bartłomiej Bitner „Cały czas cię słucham”, „wcale nie mam złego humoru” i „wypiłem/wypiłam tylko jednego drinka” – to, zdaniem brytyjskich naukowców, trzy najczęstsze kłamstwa, jakich się dopuszczamy. W dalszej kolejności są odnoszące się do erotyki, między innymi takie, jak „miałem/miałam orgazm” czy „twoja pupa wcale nie jest gruba”. Ale co powoduje, że kłamiemy i dlaczego czasami… warto minąć się z prawdą? Jedną z popularniejszych komedii z Jimem Carrey’em jest „Kłamca, kłamca”. Bohater, w którego wciela się amerykański komik, na skutek spełnienia się życzenia kilkuletniego synka pewnego dnia zaczyna mówić tylko prawdę. Nie jest w stanie skłamać w żadnej sytuacji. Prawdomówność powoduje nie tylko masę perypetii, ale kosztuje go też zerwaniem wielu przyjaźni, totalnym osłabieniem relacji z innymi ludźmi, wreszcie niemal zniszczeniem dobrze zapowiadającej się kariery przewodnią filmu było to, by… kłamać rozsądnie. A więc być świadomym, kiedy powiedzieć nieprawdę, by nie powodowała ona przykrych konsekwencji. Wydaje się, że takimi właśnie kłamstewkami są „cały czas cię słucham”, „wcale nie mam złego humoru” i „wypiłem/wypiłam tylko jednego drinka”, znajdujące się wśród trzech najpopularniejszych, jak dowiedli niedawno brytyjscy naukowcy. Tak oceniają też nasi psychologowie, którzy stwierdzają, że czasami nieprawda jest wskazana. – Kłamie się po to, żeby osiągnąć korzyść. Jednak są kłamstwa, które faktycznie mogą je dać, i kłamstwa, które w dłuższej perspektywie na pewno się nie opłacą. Te pierwsze to w zasadzie niemówienie do końca prawdy. Jeśli nasz dobry znajomy, który podwozi nas do pracy, ma na przykład kiepską fryzurę, to lepiej powiedzieć mu, że ma oryginalną niż powiedzieć mu prawdę, bo jasne jest, że w przeciwnym razie może się obrazić i wtedy z podwózki nici. Ale w tej sytuacji nie będąc prawdomównym krzywdy nie robimy – mówi Jolanta Uhryn, psycholog z Kielc. Kłamstwo to sztuka, czasami potrzebna Podobnie wypowiada się inny znany psycholog ze Świętokrzyskiego, Krzysztof Korona. – Kłamstwo to sztuka zarządzania informacją, którą się posiada. W obszarze funkcjonowania w niektórych zawodach jest ona cechą postrzeganą pozytywnie. Przykładem choćby biznes, gdzie sztuka posługiwania się nie do końca prawdziwą informacją jest jedną z największych umiejętności prowadzenia negocjacji. Do tego dochodzi też zawód lekarza. Na przykład onkolog musi posiadać umiejętność decydowania o tym, kiedy powiedzieć pacjentowi prawdę, a kiedy ukryć prawdziwą informację. To moim zdaniem należy do jednej z największych kompetencji lekarza, bo słowo może zabić, ale słowo może też wyleczyć – wyjaśnia Krzysztof Korona. Co zatem jest ważne, gdy już decydujemy się kłamać? Nie robić tego nagminnie. Jeśli zdarzy nam się przeholować i mówić nieprawdę w większości sytuacji, narażamy się na postrzeganie naszej osoby jako niegodnej zaufania. – Dzieci często kłamią, bo fantazjują. Niektórym zostaje to w dorosłości. Fantazjują wtedy rozmawiając ze znajomymi, mówiąc, że na wakacje pojechali na tropikalną wyspę, podczas gdy naprawdę byli nad polskim morzem. To może się nie wydać, ale jeśli znajomi odkryją prawdę, wtedy postrzegają fantazjujących dorosłych jako osoby, którym nie można zaufać. Bo skoro w takiej błahej sprawie kłamią, to w poważnej też będą to robili – mówi Jolanta Uhryn. Ważne są okoliczności i sytuacja Psychologowie podkreślają, że wszystko zależy od sytuacji i okoliczności. – Jeśli pytam pacjenta, jakie ma fantazje erotyczne i czy ma je na temat własnej żony, to mnie powie, że czasami miewa. Ale jeśli partnerka spyta go, o czym myśli, kiedy się z nim kocha, to powiedzenie prawdy byłoby dla niej bolesne. Wtedy skutek byłby opłakany. Natomiast w sytuacji, gdy żona pyta męża, czy z ich wspólnej skarbonki wyciągnął ostatnio 200 złotych, powinien powiedzieć prawdę. Wszystko więc zależy od sytuacji i konsekwencji, jakie spowoduje powiedzenie nieprawdy lub prawdy – zaznacza psycholog. Co ciekawe, są jednak w ciągu roku dni, w których kłamać… wypada. Takim dniem jest 1 kwietnia, a więc prima aprilis. – Aby zrobić komuś dowcip, z założenia musimy posłużyć się nieprawdziwymi informacjami. W przeciwnym razie nie byłoby mowy o dowcipie. Tutaj jednak nieprawda ma konkretny cel i na to powinniśmy zwrócić uwagę – podkreśla Krzysztof odwrotnie do kłamstwa numer jeden – posłuchać tego, co mówią psychologowie, naprawdę. Najczęstsze kłamstwa Oto kłamstwa, które powtarzamy najczęściej (według badań brytyjskich naukowców, przeprowadzonych niedawno na 2 tysiącach dorosłych Brytyjczyków): 1. Cały czas cię słucham;2. Wcale nie mam złego humoru;3. Wypiłem/wypiłam tylko jednego drinka;4. Nie czytałem/czytałam twoich SMS-ów;5. Nie wyglądasz grubo;6. Trzymam się diety;7. Miałem/miałam orgazm;8. To nie są nowe ciuchy;9. Twoja pupa wcale w tym ubraniu grubo nie wygląda;10. Nie oglądałem się za tą dziewczyną.
nie mów słucham bo cie